🦒 Związek Z Młodszym Mężczyzną O 7 Lat

Jak już zaznaczono wyżej, związek starszej kobiety z młodszym od niej mężczyzną jak najbardziej może być udany. Najważniejsze jest jednak to, aby wyzbyła się ona poczucia, że nie jest to właściwe. Nie powinna również przejmować się zdaniem innych. Nie może też zakładać, że ciągle wszyscy ją obgadują i rozprawiają o Związek z młodszym mężczyzną o 5, 10, 15, 20 lat – co pomyślą inni. Czy są różnice w związku z mężczyzną młodszym o 5, 10, 15, 20 lat? W odbiorze – tak. Dopóki różnica wieku partnerów nie jest widoczna, nie ma problemu. Im większa – tym silniejsze kontrowersje. Co zahacza o dyskryminację. 당신은 주제를 찾고 있습니까 “związek z młodszym mężczyzną o 7 lat – Związek z młodszym mężczyzną“? 다음 카테고리의 웹사이트 https://you.foci.com.vn 에서 귀하의 모든 질문에 답변해 드립니다: you.foci.com.vn/blog. 바로 아래에서 답을 찾을 수 있습니다. Andrzej Łapicki z Kamilą – aktor był o 60 lat starszy od swojej żony. Hugh Heffner i Crystal Harris; Aktor był o 60 lat starszy od swojej żony. Michael Douglas i Catherine Zeta Jones; Aktorka i aktorka są w separacji od 25 lat. Casper Smart i Jennifer Lopez; Piosenkarka była o 18 lat starsza od Caspera. Związek nie przetrwał. Kanał dla kobiet po czterdziestce z poradami, z dziedziny wizażui nie tylko :)ODCINEK 6 - ZWIĄZEK Z MŁODSZYM MĘŻCZYZNĄ, czy różnica wieku ma jakieś znacze jiwknqw. Gość alice64 Zgłoś odpowiedź Witam. Od pewnego czasu spotykam się z młodszym mężczyzną. On ma 23 lata, ja 27. Jakiś czas temu rozpadł się mój długoletni związek. bardzo długo się po tym podnosiłam, bo to ja zostałam porzucona dla innej. Pół roku byłam sama. Nie wiem czy to dużo, czy mało. Z tym facetem znamy się od ponad dwóch lat (jest bratem mojej koleżanki, wcześniej mieszkał w innym mieście). Jakiś czas temu zadzwoniła do mnie jego siostra i zapytała czy nie przyjechałabym do niego, bo właśnie rzuciła go dziewczyna i siedzi załamany a pierwszy wstydzi się do mnie zadzwonić. Pojechałam. Myślałam, że jakoś mu pomogę, bo w końcu jakiś czas temu przechodziłam przez podobną sytuację. Wyszło tak, że o byłych związkach w ogóle nie rozmawialiśmy, bo okazało się, że mamy o wiele ciekawsze tematy :) Ugotowaliśmy coś razem, pograliśmy na gitarze, słuchaliśmy muzyki. Spędziliśmy razem noc. Było cudownie. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek w życiu przeżyła coś podobnego. Po wszystkim zasnęliśmy przytuleni. W sumie to on przytulił się pierwszy... Potraktowałam to jako jednorazową przygodę. Nie poruszałam tego tematu w sms`ach ani rozmowach. Nie byłam gotowa na związek, sądzę, że on też nie. Ale z drugiej strony brakowało mi faceta... Każdy ma swoje potrzeby. Sytuacja powtórzyła się w sylwestra. Spędzaliśmy go ze wspólnymi znajomymi. Ja wróciłam do domu wcześniej. Obudził mnie telefon od niego. Zapytał, gdzie jestem i dlaczego tak szybko uciekłam. Powiedział, że przyjedzie po mnie... Zgodziłam się. Pojechaliśmy do niego. Otworzył szampana, którego trzymał na specjalne okazje... Znowu się kochaliśmy. Był strasznie czuły i delikatny. Rozpalał mnie samym dotykiem, nie wspominając o pocałunkach... Rano zrobił mi śniadanie do łóżka. Spędziliśmy razem cały dzień, dopiero wieczorem z niechęcią pojechałam do domu... Następnego dnia napisał, czy nie mam ochoty na jakiś dobry film i pizzę. Ponownie spędziliśmy razem noc. Rano specjalnie wstał wcześniej, żeby odwieźć mnie do domu. Sytuacja powtórzyła się na weekend. Za każdym razem jest niezwykle czuły. Przytula się do mnie, całuje... Czy to w ogóle ma sens? Bo albo ja już głupieję, albo zaczynam czuć do niego coś więcej, niż tylko pożądanie... Mamy dużo wspólnych tematów, podobne zainteresowania, dobrze się rozumiemy, seks jest nieziemski. Ale z drugiej strony ustaliliśmy, że nie będą nas łączyły żadne poważniejsze relacje. I nie wiem czy w tym momencie się nie wycofać... Nie chcę się zaangażować. Nie chcę znowu cierpieć... Czy jest w ogóle możliwe, żeby z tego rozwinęło się coś poważniejszego? Czy taka różnica wieku nie jest zbyt duża? Czy powinnam dać nam obojgu czas? Czy dla niego to rzeczywiście tylko seks? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Dziwny to chłopak co ledwo po rozstaniu będąc załamanym...wskoczył ci do łózka,pytasz się o sens? Zapewne fizycznie niema ku temu przeszkód jak i wiekowo,co do reszty skoro określiliście już relacje,które wyraźnie zauważyłaś że u ciebie po czasie zaczynają się te pół roku u ciebie to mało na poukładanie i otwarcie się na nowy związek,stąd chodzi o chłopaka,wszystko jest za tym że macie możliwość stworzenia czegoś więcej,jednakże przed tobą trudne rozmowy,im wcześniej je przeprowadzisz tym lepiej,dla czas jak i ich delikatność będą jak najbardziej wskazane do tego typu rozmów,bliższe poznanie się jak i obniżenie emocji tylko pomoże w podjęciu przez ciebie decyzji,nie wykluczone że ta fascynacja i pożądanie nabierze bardziej oczywistych kształtów ze strony chłopaka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Całkiem ładny początek związku. Co Ci się nie podoba ? :) Różnica wieku nie jest istotna. Ustal tylko dlaczego on nie chce, żeby łączyły Wasz poważniejsze relacje... może chce tylko boi się tego przed tobą (bardziej doświadczoną kobietą) przyznać bo boi się odrzucenia. Ustal to zanim się zaangażujesz, może nawet celowo ogranicz kontakty i obserwuj. Jeśli mężczyźnie zależy to Cię znajdzie i wydobędzie nawet spod ziemi .. :) Życzę powodzenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Myślisz, że ten telefon od jego siostry był przypadkowy ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość PSYCHOPATA Zgłoś odpowiedź Co ci mogę napisać...jest chemia i pociąg fizyczny,ale ja bym się obawiał jednego,że mimo wszystko możesz być tylko jakąś deską ratunkową dla niego po rozstaniu,że może was łączyć jedynie seks,będzie wam dobrze w łóżku. To jest bardzo świeża relacja,nić porozumienia,żeby coś z tego było,to musicie się starać. Różnica wieku nie jest moim zdaniem jakimś problemem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź no własnie zgadzam się z Psychopatą. czy Ty dla niego nie jesteś przysłowiowym klinem. ? Moim zdaniem powinnaś z nim pogadać, powiedzieć że sytuacja zaczyna się zmieniać, że co on na ten temat sądzi, co do ciebie czuje i dokąd ten związek zmierza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź [quote=" to chłopak co ledwo po rozstaniu będąc załamanym...wskoczył ci do łózka,pytasz się o sens? Dokładnie :) Coś tu nie tak, za szybko, zbyt szybko! Spytaj go o to co ustaliliście, dlateczego właśnie tak a nie inaczej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Karmi Zgłoś odpowiedź Spotykasz się z chłopakiem 2-3 tygodnie i już coś poważniejszego zaczynasz czuć ? Nie rozmawiaj z nim o waszych relacjach, jest na to za wcześnie. On sam prawdopodobnie nie wie co czuje, a taką rozmową i wymaganiem jakiś deklaracji tylko go spłoszysz. Jest fajnie tak jak jest to po co to psuć jakimiś rozmowami i ustaleniami ? Jest czuły, fajne spędzacie czas to czego Ci jeszcze brakuje ? Już żyjecie tak jakbyście byli ze sobą w związku, po co tu jakieś deklaracje ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Może i za szybko... ale wydaje mi się że karmi ma rację. Seks zbliża ludzi, nie da się tych chwil zapomnieć, ani uznać że nic Was nie łączy, zwłaszcza, że tak ładnie Cie traktuje. Ciesz się chwilą i życzę Wam dużo szczęścia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Jesteś właściwie na każde skinienie,ma ochotę na seks to dzwoni i Ty natychmiast jesteś....w ten sposób nigdy nie dowiesz się czy On myśli o Tobie poważnie czy jesteś tylko na trochę niedostępna.....a poza tym to rzeczywiście za krótki czas żeby była mowa o ciągle czeka na powrót byłej .....Tak czy inaczej bądż ostrożna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Alice, po co się tak tym przejmujesz? Wygląda na to, że jak na razie wspaniale się między Wami układa! A na zaangażowanie się macie jeszcze czas, przecież jesteście ze sobą dopiero 2-3 tygodnie. Na razie nie pozostaje Ci chyba nic innego jak cieszyć się życiem:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Aha, i nie sądzę, żeby dla niego to był tylko seks, skoro tak wspaniale Cię traktuje. I to nie tylko w czasie seksu, ale zawsze, kiedy z nim jesteś. To, że tak dobrze się Wam rozmawia, też w ogóle mi do tego nie pasuje. Tak więc myślę, że nawet szkoda by było, gdybyś się teraz wycofała... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość jakich wiele Zgłoś odpowiedź pieszcie ,ze seks zbliza -ok moze i tak -ale niektorzy rzeczywiscie mysla tylko o fizycznosci -szczegolnie faceci . Zobaczcie relacje zona -kochanka , znajomosc z przypadkowymi dziewczynami ... Zycze Tobie jak najlepiej K0ochana -ale nysle ,ze jestes obecnie tak spragniona milosci ,ze sobie sama wyolbrzymiaz to wszystko . Ktos tu napisal -jestes na klazde jego chodz do mnie . Przeciez nie bedzie Ciebie traktowal jak prostytutke .Jest normalnym czlowiekiem -dlaczego nie mialby byc czuly dla Ciebie ? Problem z wiekiem jest tutaj najmniej istotny . Problem jest w Tobie -Ty musisz postawic granice -na czym Tobie zalezy On powiedzial ,ze jest to znajomosc bez zobowiazan -Ty zaczynasz sie angazowac -Koniecznie musisz z Nim porozmawiac .Jesli tego nie zrobisz -On uzna ,ze taki uklad Tobie pasuje -a Ty nastepnie bedziez potem ma znaczenia ,ze znacie sie 2 lata -przez ten czas Ty mialas zwiazek i on takze -ale pomysl tez o tym ,ze na 1 spotkaniu pooszlas z Nim do lozka . Musisz myslec tylko o sobie -bo potem bedziesz znowu sie zbierala -czego absolutnie Tobie nie zycze . Powodzenia i wszystkiego dobrego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość alice64 Zgłoś odpowiedź Nie napisałam, że czuję coś poważnego, tylko, że dla mnie zaczyna być to coś więcej, niż tylko seks. Lubię z nim przebywać. Coraz częściej o nim myślę. W poprzednim związku byłam prawie 6 lat, ale od dłuższego czasu mijaliśmy się i byliśmy ze sobą z przyzwyczajenia i wygody. mieliśmy inne kręgi znajomych, inne zainteresowania. Mój były nie lubił muzyki, ja natomiast od małego chodziłam do szkoły muzycznej, gram na kilku instrumentach, nie wyobrażam sobie życia bez muzyki. P. pod tym względem jest taki sam. Miło jest pograć z kimś na gitarze, pośpiewać, pochodzić na karaoke. Były nie pozwalał mi np. na sporty ekstremalne. Rozumiem, że z troski o mnie. Ale ja zawsze marzyłam o skoku na bungee czy ze spadochronem. I P. ma to już za sobą. Zaproponował mi nawet, że wiosną możemy skoczyć razem. Albo chociaż takie przyziemne rzeczy, których mój były nie robił - sprzątanie, prasowanie, gotowanie... Nie wiem, może go idealizuję. Ale czuję jednocześnie, że spotkałam swoją bratnią duszę. To nie tak, że on nie chce niczego więcej. To ja zaznaczyłam to na samym początku. Myślałam, że się nie zaangażuję. Że nie będę podchodzić do tego emocjonalnie. Kto mógł wiedzieć... Miałam ochotę na seks, więc zrobiłam to. Nie sądziłam, że tak go polubię. Myślę, że na rozmowy jest za wcześnie. Ale chciałabym dać mu jakoś delikatnie do zrozumienia, że dla mnie to nie jest tylko seks... Obawiam się, że rzeczywiście może być tak, że on ma inne priorytety. Facet w tym wieku nie myśli raczej o ustatkowaniu się. Ja już mam takie plany... Na powrót byłej raczej nie liczy, bo mówił ostatnio, że dobrze, że tak się stało, bo dopiero teraz zaczął dostrzegać jej wady i to, jak go wykorzystywała. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Moje zdanie jest takie: Nigdy nie wierzyłam w związki z młodszymi facetami, być może dlatego, że sama wybierałam dla siebie facetów o minimum 3 lata starszych. Tłumaczyłam sobie to tym, że mam taki wzorzec i dlatego nie podobają mi się młodsi mężczyźni (moja mama jest młodsza od mojego taty o 8 lat, a moja siostra od mojego szwagra o 6). Sytuacja się zmieniła, gdy mój 23-letni brat przyprowadził do domu dziewczynę o 5 lat od niego starszą - 28-letnią koleżankę ze studiów. Moi rodzice nie potrafili tego zrozumieć :jak to? dziewczyna wybiera faceta młodszego od siebie? co on może jej dać? przecież jest dziecinny! Jednak po rozmowie z moją Bratową (w tym roku wzięli ślub) zrozumiałam. Powiedziała mi: Wiesz co.. Też długo sie zastanawiałam nad tym, czy to ma sens czy nie. Facet o 5 lat od Ciebie młodszy, to duże wyzwanie. Ja chciałabym już mieć dzieci, a Jacek ma 23 lata i wiem, że chciałby jeszcze poszaleć. Poza tym, tak dużo nas dzieli - znajomi, doświadczenie. Fakt, mamy wspólne zainteresowania, ale za duża jest między nami przepaść. Ale po chwili zrozumiałam, że jest jedna rzecz, która nas na prawdę łączy : MIŁOŚĆ. Więc nie oglądałam się na te wszystkie wścibskie spojrzenia i uśmieszki, tylko stwierdziłam, ze chce być z tym facetem, który daje mi tyle miłości, co cała ludzkość razem wzięta nie zaznała. Wnioski: Jeśli czujesz do niego coś więcej, co Cie powstrzymuje? Tylko to, ze jest od Ciebie młodszy? To nie ma znaczenia! Miłość, która nie rani, nigdy nie była prawdziwą miłością - bo to znaczy, ze nie zależało wam na sobie. Niech te nieudane związki, będą dla Ciebie dobrą nauczką na przyszłość, a Ty staraj się iść naprzód i nie oglądać w tył. Szkoda stracić kogoś ważnego tylko dlatego, że sie bało spróbować, prawda? Trzymam za Ciebie kciuki. Mam nadzieje, ze podejmiesz dobrą decyzje :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Witam,dobrze,ze dostrzega wady u bylej,widocznie dobrze czuje sie w Twoim towarzystwie..Porozmawiaj z nim kto wie moze On tez odczuwa cos wiecej tylko boi sie jak zareagujesz.... Na poczatku tak sie mowi spotkania na luzie a potem przeradza sie w milosc....jezeli dobrze czujecie sie ze soba...kto wie moze trafila Was strzala amora???:) Wspolne zainteresowania nie na tym polega udany zwiazek?.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość alice64 Zgłoś odpowiedź Decyzję podjęłam tej pierwszej nocy, kiedy zdecydowałam się pójść z nim do łóżka... Rzeczywiście, byłam spragniona faceta. Nie wiem co on teraz może o tym myśleć. Wtedy zależało mi tylko na jednym. Ustaliliśmy coś z góry. I nagle mam zmienić zdanie? Jak wyczuć czego on chce? Unikając spotkań? Rozmawiając? Zapomniałam już jak to jest na początku jakiejś relacji. Nigdy tak nie zaczynałam znajomości :/ Mój były był moim pierwszym i jedynym facetem, jeżeli chodzi o seks. Trochę zaszalałam, to fakt. Nie wiem czy da się odwrócić to, co się stało. On może myśleć, że zależy mi tylko na jednym. Że jestem łatwa, albo podchodzę do takich spraw na luzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź A kto Ci każe go unikać? Ja w każdym razie nic o tym nie wspominałam:) Nie warto też działać w kategoriach "a co sobie ludzie pomyślą", a tym bardziej snuć ponure przypuszczenia co do opini Twojego znajomego na Twój temat. Po co? Jest Wam ze sobą bardzo dobrze, i to się liczy. W pełni zgadzam się też z tym, co beatson napisała o miłości:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Aha, ale ja uważam, że nie ma konieczności, żebyś teraz rozmawiała z nim o przyszłości Waszej relacji. Wydaje mi się nawet, że trochę to teraz nie pasuje, bo jest na to za wcześnie. Najlepiej chyba będzie po prostu pozwolić się toczyć sprawom swoim naturalnym torem, zwłaszcza, że do tej pory toczyły się świetnie. Po co coś na siłę przyspieszać albo na siłę hamować? Fajnie jest, jak jest, i oby tak dalej! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość jakich wiele Zgłoś odpowiedź sama gubisz sie w tym co piszesz -niby on ustalil -teraz ,ze niby ty . daj temu czas i nieanalizuj przyjmuj dzis i teraz chyba tak jest bedziesz wiedziala- ale rzeczywiscie masz faze na niego -idealizujesz go -i juz z góry nam mowisz -jaka to byla byla zla :) no to cie wzielo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość alice64 Zgłoś odpowiedź Ustaliliśmy razem, ale to ja zaczęłam tą rozmowę. Powiedział, że jak chcę to ok. Że nie chce mnie krzywdzić. Co do jego byłej - znałam ją i lubiłam, więc nie mam powodu, żeby uważać, że była zła. Nie znałam jej aż tak dobrze, jedynie ze wspólnych imprez. To, że była nie w porządku wobec niego to Jego słowa - nie moje :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Możesz oczywiście zostać przy dotychczasowych relacjach i czekać w którą stronę to pójdzie,tylko co będzie jeśli zakochasz się a potem okaże się że On nie jest gotowy na związek, i co ,znów cierpienie ...niedawno przez to przechodziłaś...pamiętasz jak nic lepszego nie wymyślił od szczerej rozmowy,nie musisz żądać od razu deklaracji ale wytłumaczyć Jemu że to, że poszłaś z Nim od razu do łóżka to był błąd, że nigdy tak nie postępujesz i że głupio się z tym czujesz....a reszta to już od Ciebie zależy czy powiesz Mu co czujesz... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Przyjął Twoje stanowisko, bo cóż miał zrobić. Może mu to odpowiada, może nie, może bał się sprzeciwić osobie która o życiu wie trochę więcej od niego. Nie jesteście nastolatkami żeby cieszyć się tylko z trzymania za rączkę. Dajecie sobie to czego Wam brakuje. Możemy Wam tylko zazdrościć. ! :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Dwie dorosłe osoby i decyzja o otwartym układzie,uważam że nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów z tego tytułu,ponieważ z góry obydwoje to zaplanowaliście,wszystko jest za tym byś dalej się cieszyła bliskością możesz uważać tak że chłopak pomyślał że jesteś łatwa,gdyż przed zbliżeniem jasno padła forma o stopniu waszej relacji,gdyby jednak chłopak zarzucił ci coś w tym rodzaju to jedynie by świadczyło o jego nie jak określiła franca i naiwny ciesz się z tego,jednak zachowaj odrobinę dystansu by nie zaangażować się emocjonalnie tak jak napisała ułatwia fakt że żadne z was nie posiada dzieci,dlatego w sferze emocjonalnej jedynym ograniczeniem jest to że często po dłuższym zacieśnianiu znajomości jedno z was zapragnie zrobić na stałe miejsce w kubeczku na drugą słyszeć że kobieta widzi różnice w dojrzałości 23latka a tylko 4ry lata starszej kobiety,o ile mi wiadomo to jedyna różnica jest taka...że więcej czasu spędza się w łóżku razem,później więcej czasu spędza się poza nim,szczególnie gdy z takiego układu coś się tworzy a partnerzy podejmują decyzje o wspólnym założeniu rodziny i jej utrzymaniu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź "ale wytłumaczyć Jemu że to, że poszłaś z Nim od razu do łóżka to był błąd"-co??? A gdzie alice64 napisała, że to był błąd? I nie wiem jak można nazywać tak te piękne chwile, które oni razem przeżyli. Zapewne świetnie by się poczuł ten chłopak, gdyby coś takiego usłyszał... "wytłumaczyć[...] że nigdy tak nie postępujesz i że głupio się z tym czujesz."-a po co alice ma mu to tłumaczyć? Czyżby był jednocześnie księdzem, u którego się spowiada?:DDD Naprawdę, ciężko oprzeć się czasem wrażeniu, że nasz kraj nie wyszedł jeszcze ze średniowiecza.... Co do rozmowy o Waszej przyszłości, alice, to w dalszym ciągu stanowczo Ci ją teraz odradzam. Nie wiem, jaki ona miałaby mieć cel. Pewnie i tak niewiele by wyjaśniła, bo trudno przewidzieć, co będzie, zwłaszcza na tym etapie Waszej znajomości. Za to mogłaby częściowo zabić romantyzm tych chwil, które razem spędzacie. Czy nie lepiej po prostu się nimi cieszyć? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2016-12-03 20:22:34 Ostatnio edytowany przez lamademoiselle (2016-12-03 20:24:14) lamademoiselle Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-09-04 Posty: 38 Wiek: 25 Temat: Chłopak młodszy o 7 latCześć. Bardzo proszę o opinie. Spotykam się od jakiegoś czasu z chłopakiem młodszym ode mnie o prawie 7 lat. Ja mam 26, on 19. Poznaliśmy się na siłowni, zaczęliśmy robić sobie wspólne treningi, później jakieś wypady ze znajomymi itp. Chłopak ani nie wygląda na swój wiek ani się tak w ogóle nie zachowuje. Ma podejście jak dorosły facet, jest pewny swoich decyzji, bardzo mądry. Ja również nie wyglądam na 26 lat. Jestem bardzo niska. Każdy daje mi max 19 lat. Bardzo dobrze czuję się w jego towarzystwie, on w moim też. Między nami iskrzy. Cały czas do mnie pisze, wyciąga gdzieś, chce wziąć na sylwestra, chce wyjechać gdzieś na weekend. Wszystko pięknie, tylko ta różnica wieku trochę mnie przerasta. Czy jest tutaj ktoś w podobnym związku ? Co o tym myślicie? 2 Odpowiedź przez allied64 2016-12-03 20:31:48 allied64 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-08-09 Posty: 248 Odp: Chłopak młodszy o 7 latwiek to tylko liczba, skoro dobrze się czujecie w swoim towarzystwie i iskrzy między wami to na co czekać. kto nie ryzykuje, nie pije szampana 3 Odpowiedź przez Monoceros 2016-12-03 23:07:31 Monoceros Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-03-13 Posty: 3,147 Wiek: XXX Odp: Chłopak młodszy o 7 lat Znam parę takich małżeństw, gdzie różnica wieku to 10, a nawet 13 lat. Jeśli Ty z nim się dobrze czujesz, uważasz, że jesteście na podobnym poziomie, że nie jest dla ciebie zbyt dziecinny a ty dla niego zbyt dorosła, to co stoi na przeszkodzie? If you can be anything, be kind. 4 Odpowiedź przez lamademoiselle 2016-12-03 23:17:11 lamademoiselle Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-09-04 Posty: 38 Wiek: 25 Odp: Chłopak młodszy o 7 latNo właśnie on szuka dziewczyny mniej więcej w moim wieku, bo dla niego te w jego są za dziecinne. No cóż, chyba spróbuję Ciekawa byłam opinii innych ludzi 5 Odpowiedź przez GabrielaKlym 2016-12-03 23:25:11 GabrielaKlym Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-08-16 Posty: 1,001 Odp: Chłopak młodszy o 7 lat Mi się wydaje, że prędzej czy później wiek będzie przeszkodą. Np. przy zakładaniu rodziny. gdykochamy 6 Odpowiedź przez kama_m 2016-12-03 23:26:43 kama_m Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-12-02 Posty: 95 Odp: Chłopak młodszy o 7 lat Miedzy moimi dziadkami jest 20 lat roznicy. Dziadek starszy, babcia mlodsza. Malzenstwo im sie ukladalo kilka pierwszych lat, pozniej dziadek osiadl a babcia mloda i zwawa. Teraz klnie na czym swiat stoi bo zamiast zyc w koncu na emeryturze to zmienia mu pampersy w podziece slyszac obelgi. Z reszta zawsze byl zlosliwy. A drugi przypadek to moj brat. Tez roznica wieku miedzy nim a dziewczyna byla 7 lat. I tez ona miala wtedy 19, on 26. I tez ona fajna dojrzala dziewczyna, ja ja z reszta do dzisiaj traktuje jak siostre. I tez na poczatku byly fiolki w d** i zapieral sie ze emocjonalnie sie dopasowali i sa jak rowiesnicy. A potem ona poszla na studia, znajomi, pierwsze studenckie imprezy (wczesniej sie zarzekala ze jej to nie interesuje), a moj brat juz po studiach pracujacy i sie rozpadlo. Poznala wtedy na studiach kogos kto 'rozwijal sie z nia swiatopogladowo'7 lat to duzo i nieduzo, zalezy na jakim etapie zycia. 7 Odpowiedź przez Harvey 2016-12-03 23:33:58 Harvey Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-02-22 Posty: 3,997 Odp: Chłopak młodszy o 7 lat Nie chce byś złośliwy... ale będę Jest takie powiedzenie "na starej p**** młody c*** ćwiczy".Tyle w temacie. 19latek dojrzały - hahahah Introduce a little anarchy. Upset the established order, and everything becomes chaos. I'm an agent of chaos...[gg: 4329923] 8 Odpowiedź przez santapietruszka 2016-12-03 23:43:43 santapietruszka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-14 Posty: 12,977 Odp: Chłopak młodszy o 7 lat Moja dalsza kuzynka żyje w szczęśliwym małżeństwie z mężem o 7 lat młodszym. Pobrali się, jak on miał 21, ona 28. Odpowiednio teraz - 54 i 47, dorosłe dzieci... Pomijając właściwości zdrowotne pietruszki, można stwierdzić, że jest ona po prostu smaczna. 9 Odpowiedź przez Klio 2016-12-03 23:50:30 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-12-03 23:50:40) Klio Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-20 Posty: 5,290 Odp: Chłopak młodszy o 7 latObleśne powiedzenie funkcjonuje jednak do dziś nie bez powodu. Niestety tacy też są...Lamademoiselle z czasem sama się przekonasz z kim masz do czynienia. Czy rzeczywiście jest nad wiek dojrzały, czy raczej standard. Do przemyślenia jest też kwestia Twoich planów życiowych jeśli takowe posiadasz. Niekoniecznie on będzie chciał rozwijać znajomość w tym samym tempie i w tym samym kierunku. Wiek często ma jednak swoje właściwości, które trudno przeskoczyć. Ty np będziesz już myślała o małżeństwie i dziecku (nie wiem, zakładam), a on co? Będzie szedł z Tobą równym krokiem, czy skręci Wszystko się tak naprawdę rozbija o to, czego oczekujesz po tej znajomości. 10 Odpowiedź przez Azbi 2016-12-04 00:05:49 Azbi Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-03-19 Posty: 1,983 Odp: Chłopak młodszy o 7 lat GabrielaKlym napisał/a:Mi się wydaje, że prędzej czy później wiek będzie przeszkodą. Np. przy zakładaniu męża młodszego o 6 lat, żyję z nim 30 lat i mam nadzieje jeszcze pożyć z nim następne 30 . 11 Odpowiedź przez Mrok 2016-12-04 00:08:27 Mrok Net-facet Nieaktywny Zawód: mundurowy Zarejestrowany: 2011-05-24 Posty: 326 Wiek: 33 Odp: Chłopak młodszy o 7 lat lamademoiselle napisał/a:Cześć. Bardzo proszę o opinie. Spotykam się od jakiegoś czasu z chłopakiem młodszym ode mnie o prawie 7 lat. Ja mam 26, on 19. Poznaliśmy się na siłowni, zaczęliśmy robić sobie wspólne treningi, później jakieś wypady ze znajomymi itp. Chłopak ani nie wygląda na swój wiek ani się tak w ogóle nie zachowuje. Ma podejście jak dorosły facet, jest pewny swoich decyzji, bardzo mądry. Ja również nie wyglądam na 26 lat. Jestem bardzo niska. Każdy daje mi max 19 lat. Bardzo dobrze czuję się w jego towarzystwie, on w moim też. Między nami iskrzy. Cały czas do mnie pisze, wyciąga gdzieś, chce wziąć na sylwestra, chce wyjechać gdzieś na weekend. Wszystko pięknie, tylko ta różnica wieku trochę mnie przerasta. Czy jest tutaj ktoś w podobnym związku ? Co o tym myślicie?Wiesz co, mój pierwszy taki poważny związek jaki przeżyłem był z kobietą o 6 lat ode mnie starszą i wyglądało to podobnie jak się poznaliśmy, ja wtedy miałem 19 lat ona 25. Razem byliśmy 5 lat i niewiele brakowało byśmy zawarli małżeństwo. Wypowiem się za siebie, nie za ogół więc nie musisz się tym sugerować, bo to nie reguła, ale inaczej o życiu myślałem mając lat 19, inaczej mając 22 i zupełnie inaczej mając 25 teraz mając 30 też inaczej myślę ( a jest to w dużej mierze spowodowane nabytym doświadczeniem). Nie wiem na jakich wy jesteście etapach, w moim opisywanym przypadku, ja zaczynałem studia (dziennie) a ona zaczynała pracę (po skończonych studiach), z biegiem lat, ona dobijała do 30 chcąc założyć rodzinę, a ja nadal studiowałem. W pewnym momencie pojawił się miedzy nami "dysonans" i wszystko się skończyło - zwyczajnie ona musiała na mnie czekać, aż dobrnę do pewnego etapu w życiu, co z biegiem czasu zaczęło rodzić zgrzyty miedzy że na tą chwilę fizycznie WY jesteście na tym samym etapie - 19 i 26 lat oboje piękni i młodzi i choć nie będzie to na tym forum poprawne politycznie to najlepiej to skwituje żołnierskie przysłowie "na starej ..... młody ułan ćwiczy" - seks to samo w kwestii doświadczenia życiowego - jakkolwiek ten chłopak nie byłby inteligentny - nie postawiłbym nawet funta kłaków na to że jest dojrzały. Raczej jest to opcja na "czasowy" związek niż na związek z perspektywami - ale to moja opinia But before you come to any conclusions Try walking in my shoes 12 Odpowiedź przez Małpa69 2016-12-04 00:31:34 Małpa69 Redaktor Działu Zdrowie i Domowe Ognisko Nieaktywny Zawód: Żona dyrektora Zarejestrowany: 2013-09-13 Posty: 5,925 Wiek: 30 tuż tuż Odp: Chłopak młodszy o 7 lat Czy ja wiem czy to taki mąż jest ode mnie młodszy, co prawda tylko 3 lata, ale na prawdę nie odczuwam tej różnicy, choć się tego bałam... bo dla mnie nawet rówieśnicy są zbyt mało odpowiedzialni. 13 Odpowiedź przez Beyondblackie 2016-12-04 00:41:58 Beyondblackie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-04 Posty: 8,797 Wiek: Czterdziesci lat minelo... Odp: Chłopak młodszy o 7 lat Zgodze sie z Mrokiem. 19 lat to zadna dojrzalosc. Mozna byc madrym, oczytanym, miec fajne cechy charakteru, ale doswiadczenia i dojrzalosci sie za grosz nie ma. Predzej czy pozniej sie Autorko zorientujesz, ze Ty bedziesz miala jakies plany ulozenia sobie zycia, a Twoj Romeo bedzie ciagle latal za zabawkami odpowiednimi do swojego wieku Nie pisze tego zlosliwie- taka jest po prostu konstrukcja ludzkiego nie chodzi o to, ze roznica wieku ma zawsze znaczenie, bo nie ma. Chodzi raczej o to, ze trzeba byc na podobnym poziomie rozwojowym, czyli tak non plus ultra, ta mlodsza strona powinna przynajmniej miec skonczone z 25- 27 lat, czyli cos juz miec w lepetynie poukladane i jakas konkretna wizje przyszlosci. 14 Odpowiedź przez Malineczka00 2016-12-04 00:59:03 Malineczka00 Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-17 Posty: 384 Odp: Chłopak młodszy o 7 latMój mąż jest 4 lata młodszy ode mnie. Fakt to nie 7 ale jak się pobieralismy to miał 22. Dzisiaj to on częściej mówi o dziecku niż ja. Też się bałam. Czasem nie taki diabeł straszny obawiam się że jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Natomiast na pewno przygotuj się na zdziwienie i docinki ludzi dookoła. Moja mama na początku śmiechem żartem pytała czy to nie jest aby karalne 15 Odpowiedź przez Girl_full_of_dreams 2016-12-04 01:28:25 Ostatnio edytowany przez Girl_full_of_dreams (2016-12-04 01:30:41) Girl_full_of_dreams Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-03-28 Posty: 947 Odp: Chłopak młodszy o 7 latOgolnie uwazam, ze wiek nie gra roli. Ale druga strona medalu istnieje. Moje doswiadczenie jest takie, ze to ciezki temat. Przerabialam to. W pewnym momencie to wychodzi, ta roznica. 19 lat to jest zadna dojrzalosc, jak juz ktos wyzej napisal. Nawet jesli teaz tego nie widac, potem wyjdzie. I otoz to, na starej pi*** mlody sie cwiczy, fakty mowia same za siebie. 16 Odpowiedź przez Małpa69 2016-12-04 03:08:43 Małpa69 Redaktor Działu Zdrowie i Domowe Ognisko Nieaktywny Zawód: Żona dyrektora Zarejestrowany: 2013-09-13 Posty: 5,925 Wiek: 30 tuż tuż Odp: Chłopak młodszy o 7 lat Malineczka00 napisał/a:Mój mąż jest 4 lata młodszy ode mnie. Fakt to nie 7 ale jak się pobieralismy to miał 22. Dzisiaj to on częściej mówi o dziecku niż ja. Też się bałam. Czasem nie taki diabeł straszny obawiam się że jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Natomiast na pewno przygotuj się na zdziwienie i docinki ludzi dookoła. Moja mama na początku śmiechem żartem pytała czy to nie jest aby karalne Mój mąż jest bardzo zaradnym, pracowitym i skoncentrowanym na rodzinie człowiekiem. Prócz tego że jest totalnym głupolem jeśli chodzi o kwestie związane z dbaniem o porządek (np potrafi wrzucić mokry ręcznik do brudów i dziwi się o co chodzi kiedy się wkurzam) to nie mogę mu nic zarzucić. Potrafi wszystko załatwić, wszystkiego dopilnować i zadbać o nasz byt, jednocześnie stanął na wysokości zadania jeśli chodzi o mój stan zdrowia. 17 Odpowiedź przez lamademoiselle 2016-12-04 08:51:39 lamademoiselle Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-09-04 Posty: 38 Wiek: 25 Odp: Chłopak młodszy o 7 lat Harvey napisał/a:Nie chce byś złośliwy... ale będę Jest takie powiedzenie "na starej p**** młody c*** ćwiczy".Tyle w temacie. 19latek dojrzały - hahahahZdziwiłbyś się, jak niektórych ludzi sytuacja życiowa potrafi kopnąć w dupę i przyśpieszyć "okres dojrzewania"... 18 Odpowiedź przez lamademoiselle 2016-12-04 08:54:59 lamademoiselle Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-09-04 Posty: 38 Wiek: 25 Odp: Chłopak młodszy o 7 latWidzę, że sa takie związki i to szczęśliwe. Super 19 Odpowiedź przez Malineczka00 2016-12-04 10:25:16 Malineczka00 Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-17 Posty: 384 Odp: Chłopak młodszy o 7 lat Małpa69 napisał/a:Malineczka00 napisał/a:Mój mąż jest 4 lata młodszy ode mnie. Fakt to nie 7 ale jak się pobieralismy to miał 22. Dzisiaj to on częściej mówi o dziecku niż ja. Też się bałam. Czasem nie taki diabeł straszny obawiam się że jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Natomiast na pewno przygotuj się na zdziwienie i docinki ludzi dookoła. Moja mama na początku śmiechem żartem pytała czy to nie jest aby karalne Mój mąż jest bardzo zaradnym, pracowitym i skoncentrowanym na rodzinie człowiekiem. Prócz tego że jest totalnym głupolem jeśli chodzi o kwestie związane z dbaniem o porządek (np potrafi wrzucić mokry ręcznik do brudów i dziwi się o co chodzi kiedy się wkurzam) to nie mogę mu nic zarzucić. Potrafi wszystko załatwić, wszystkiego dopilnować i zadbać o nasz byt, jednocześnie stanął na wysokości zadania jeśli chodzi o mój stan o to mi chodzi. Ja też jak Go poznałam to się wahałam, zanim podjęłam decyzję to obserwowałam. I zobaczyłam że to młody zaradny, odpowiedzialny mężczyzna. Mało tego wcześniej miałam partnera 4 lata starszego ode mnie, panami jest 8 lat różnicy i szczerze mówiąc mój mąż jest dużo bardziej dorosły. Nie byłabym się mieć z nim dziecko, nie boję się zawierzyc mu całe swoje życie, a tam to ja musiałam nosić spodnie. Więc naprawdę różnie to bywa. 20 Odpowiedź przez EeeTam 2016-12-04 13:14:48 EeeTam Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-07 Posty: 1,766 Odp: Chłopak młodszy o 7 lat lamademoiselle napisał/a:Widzę, że sa takie związki i to szczęśliwe. SuperOwszem, bywają, ale jednostkowe przypadki nie są wyznacznikiem. W każdym razie związki, w których to kobieta jest starsza o 5 lub więcej lat, znacznie częściej się rozpadają. A taki kryzysowy moment następuje chyba, kiedy pani kończy 40 lat. Kiedy miałem lat 20, to nie przeszkadzało mi, jak kobieta miała 27. Dziś, po 40, nie wyobrażam sobie związku z kobietą starszą o więcej niż rok, góra czytałem, że najtrwalsze związki to takie, w których mężczyzna jest straszy o 4-6 lat. 21 Odpowiedź przez roksanka22 2016-12-04 13:15:02 roksanka22 Zbanowany Nieaktywny Zawód: Technik Technologi Żywności Zarejestrowany: 2016-08-09 Posty: 144 Wiek: 22 Odp: Chłopak młodszy o 7 latMój Darek jest ode mnie starszy o 13 lat wiem wiem dużo. W takim związku przede wszystkim nie patrz na ludzi bo to Twój wybór a nie społeczeństwa. Czy jest ciężko? Jest jak w każdym związku ale my ze sobą jestesmy 5 lat i pchamy to życie we dwoje razem z naszym szkrabem pamiętaj ze taki związek jest o tyle cięższy ze nie raz będziesz wytykana palcami ze wyglądacie jak mama z synem ale pamiętaj ze jeżeli coś do siebie czujecie to takie gatki powinnaś wypuszcza mimo uszu powodzenia i pamiętaj nie boj się i jak czujesz coś do tego chłopaka to zawalcz o to a ze ma 19 lat zaufaj mi ze nie jeden 40 latek zachowuje sie ja gówniarz a to chyba ty go znasz lepiej od nas wiec do DZIEŁA 22 Odpowiedź przez CatLady 2016-12-04 13:37:55 CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Chłopak młodszy o 7 lat Moja znajoma ma męża młodszego o 4 lata i jest ok. Jeśli Twój chłopak jest faktycznie rozumny i dojrzały, to czemu nie spróbować? Wiek to tylko cyfra. Równie dobrze mógłby być starszy o 7 lat i wtedy byś się już nie wahała, prawda? A mogłoby się okazać, że mimo starszeństwa jest niedojrzałym idiotą, który nie potrafi stworzyć związku. Mało tu takich?Spróbuj to tylko teraz brzmi jak spora różnica, z czasem się zatrze. 23 Odpowiedź przez roksanka22 2016-12-04 13:40:40 roksanka22 Zbanowany Nieaktywny Zawód: Technik Technologi Żywności Zarejestrowany: 2016-08-09 Posty: 144 Wiek: 22 Odp: Chłopak młodszy o 7 lat CatLady napisał/a:Moja znajoma ma męża młodszego o 4 lata i jest ok. Jeśli Twój chłopak jest faktycznie rozumny i dojrzały, to czemu nie spróbować? Wiek to tylko cyfra. Równie dobrze mógłby być starszy o 7 lat i wtedy byś się już nie wahała, prawda? A mogłoby się okazać, że mimo starszeństwa jest niedojrzałym idiotą, który nie potrafi stworzyć związku. Mało tu takich?Spróbuj to tylko teraz brzmi jak spora różnica, z czasem się 24 Odpowiedź przez EeeTam 2016-12-04 14:52:37 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2016-12-04 14:56:40) EeeTam Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-07 Posty: 1,766 Odp: Chłopak młodszy o 7 lat CatLady napisał/a:to tylko teraz brzmi jak spora różnica, z czasem się czasem się pogłębi różnica z portalu poświęconego andropauzie:U panów objawy przekwitania dają o sobie znać troszeczkę później – chłopcy później dojrzewają, dojrzali mężczyźni później się starzeją. 25 Odpowiedź przez Małpa69 2016-12-04 20:52:19 Małpa69 Redaktor Działu Zdrowie i Domowe Ognisko Nieaktywny Zawód: Żona dyrektora Zarejestrowany: 2013-09-13 Posty: 5,925 Wiek: 30 tuż tuż Odp: Chłopak młodszy o 7 lat No tak i wtedy on pójdzie szukać od razu młodszej...Z takimi myślami to lepiej w ogóle zamknąć się w mieszkaniu z samymi kotami i unikać wszystkich facetów 26 Odpowiedź przez truskaweczka19 2016-12-04 21:04:46 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2016-12-04 21:06:49) truskaweczka19 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 17,180 Wiek: 26 Odp: Chłopak młodszy o 7 lat Moik zdaniem na tym etapie zycia to spora roznica wieku, co nie oznacza, by odpuszczac, bo moze jednak Wy sie dopasujecie. Czasem sie da. Nie sadze, by facet musial byc starszy od kobiety. Liczy sie to co laczy ludzi, bo i tak wszyscy sie zestarzejemy, a jak podajecie przyklad 40 latka i 47 latki, i ta 47 latka wyglada na duzo mlodsza. Czasem nie widac tej roznicy wieku. No a jak chodzi o seks to u kobiet siedzi w glowie, wiec potrzeby moga byc i tak podobne. Warto sprobowac jezeli ludziom na sobie zalezy. Skoro widza, ze i tak cos ich i on nie bedzie tu cwiczyl na starej, 26 lat to mloda dziewczyna. Co innego jakby miala juz wiek dojrzaly. No chyba, ze nie ze stara, tylko ze to ze ma jakies doswiadczenie mu imponuje. No ale nie musi tak byc, moze mu na niej po prostu zalezec. "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"Wisława Szymborska 27 Odpowiedź przez Klodiaaa 2016-12-05 15:03:21 Klodiaaa Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-12-05 Posty: 11 Odp: Chłopak młodszy o 7 lat lamademoiselle napisał/a:Cześć. Bardzo proszę o opinie. Spotykam się od jakiegoś czasu z chłopakiem młodszym ode mnie o prawie 7 lat. Ja mam 26, on 19. Poznaliśmy się na siłowni, zaczęliśmy robić sobie wspólne treningi, później jakieś wypady ze znajomymi itp. Chłopak ani nie wygląda na swój wiek ani się tak w ogóle nie zachowuje. Ma podejście jak dorosły facet, jest pewny swoich decyzji, bardzo mądry. Ja również nie wyglądam na 26 lat. Jestem bardzo niska. Każdy daje mi max 19 lat. Bardzo dobrze czuję się w jego towarzystwie, on w moim też. Między nami iskrzy. Cały czas do mnie pisze, wyciąga gdzieś, chce wziąć na sylwestra, chce wyjechać gdzieś na weekend. Wszystko pięknie, tylko ta różnica wieku trochę mnie przerasta. Czy jest tutaj ktoś w podobnym związku ? Co o tym myślicie?Spróbuj, ale mocno się nie angażuj. Ja byłam z facetem 4 lata młodszym odemnie, też wydawał mi się dojrzały a potem sie okazało że go "nosi" bo sie nie wyszalał. Mimo ż emówił coś zupełnie innego. Koniec końców, rozeszlismy się i teraz jestem z kimś o rok starszym odemnie. I jest ok 28 Odpowiedź przez gruba_swinia 2016-12-05 16:10:21 gruba_swinia Net-facet Nieaktywny Zawód: nie ten, co bym chciał Zarejestrowany: 2015-12-30 Posty: 33 Wiek: 35+ Odp: Chłopak młodszy o 7 lat Jestem 7 lat młodszy od mojej żony, 5 lat po ślubie, dziecko ma prawie 3 lata, więc było "wypracowane", a nie "z zaskoczenia" . Zatem jest to możliwe:)Od kiedy pamiętam, zawsze podobały mi się starsze dziewczyny/kobiety. Te 7-8 lat to dla mnie była "odległość" idealna - na tyle dużo, żeby pociągała "tym czymś" nieuchwytnym, a jednocześnie nie aż tyle, żeby różniło nas cale dziesięciolecie. Nadal sobie nie wyobrażam siebie z rówieśniczką lub młodszą ode mnie - po prostu taka opcja nie mieści się w moim "światopoglądzie" (może jestem krypto-archeologiem?).Jednak przez pryzmat własnego doświadczenia przychylę się do słów kolegi Mrok - w wieku 19 lat 99% z nas jest bardziej, niż niedoświadczona. A jeśli nawet życie tak nakopało, że doświadczenia ma się i za dwóch 60-latków, to mimo wszystko brakuje tego "szlifu", jaki nam nadaje upływ czasu. Dystansu do siebie i świata (w tej właśnie kolejności), który w połączeniu z odwagą cywilną odróżnia mężczyznę od aby Wam się udało, jak nam - nie jest to takie niemożliwe:). Choć zaryzykuję stwierdzenie, że za te 5-6 lat bylibyście bardziej "dopasowani", bardziej doceniający wzajemnie siebie. 29 Odpowiedź przez 67Eve 2016-12-06 02:59:30 67Eve Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-13 Posty: 378 Wiek: 55 Odp: Chłopak młodszy o 7 latByłam wiele razy z młodszymi. Zależy czego szukasz. Jeżeli stałego związku, to mnie osobiście się nie udało, ale nie chcę Cię zniechęcać - są związki z taką różnicą wieku, które są udane. Kuzynka mając 26 lat związała się z 17-latkiem. Są już razem kilka lat i mają dziecko. 30 Odpowiedź przez luc 2016-12-06 03:21:57 luc Mistrzyni Gry Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-05 Posty: 21,121 Odp: Chłopak młodszy o 7 lat EeeTam napisał/a:CatLady napisał/a:to tylko teraz brzmi jak spora różnica, z czasem się czasem się pogłębi różnica lat, to różnica wieku moich rodziców. Poznali się mniej więcej w wieku Autorki, 2 lata później pobrali się. Przeżyli wspólnie prawie 50 lat. Stworzyli cudowną rodzinę. Mama zawsze wyglądała na młodszą od wszyscy (znam to z opowieści rodziców) wieszczyli to co ma reguły. Tak jak i w każdym innym przypadku. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Często do związków, w których występuje duża różnica wieku podchodzimy z sposób oceniający, a nawet stygmatyzujący. Doszukujemy się zarówno u starszego, jak i młodszego z partnerów ukrytych intencji. Wielu ludzi nie wierzy w takie uczucie albo wiąże tego typu związki z nieuniknionymi konsekwencjami, które doprowadzą do rychłego rozpadu. Myślimy, że starsza osoba w końcu stanie się zazdrosna o młodszych ludzi, którzy mogą jej zagrozić. Sądzimy, że młodszy z partnerów z uwagi na mniejsze doświadczenie życiowe na pewno podporządkowuje się temu starszemu i musi być to relacja oparta na pewnej zależności typu nauczyciel- uczeń. Pary z dużą różnicą wieku są narażone na krytykę otoczenia, ale wciąż ze znacznie gorszym odbiorem spotyka się układ, w którym osobą starszą jest kobieta. Wystarczy przypomnieć sobie szum, jaki powstał wokół prezydenta Francji i jego 25 lat starszej żony Brigitte Macron. Tymczasem Melania Trump jest młodsza od Donalda Trumpa o 24 lata i nie wzbudzało to nigdy takiej sensacji, jak w przypadku państwa Macron. Temat różnicy wieku skłania do ogólnej refleksji, że autentyczna i wynikająca z wolnego wyboru seksualność kobieca jest jednym z obszarów, które podlegają najsilniejszym obwarowaniom społeczno-kulturowym. Jest ocenzurowana. Potrzeba wiele odwagi i odporności psychicznej, by pójść pod prąd. Dlatego bardzo dobrze, że w przestrzeni publicznej pojawiają się przykłady takie, jak Brigitte Macron. Ja jestem też osobiście fanką Samanthy Jonnes z Seksu w wielkim mieście, która przełamywała stereotypy i miała często o wiele młodszych od siebie partnerów.

związek z młodszym mężczyzną o 7 lat